MKS Świt II Nowy Dwór Mazowiecki - strona nieoficjalna

Mecz z Dolcanem Ząbki rozpoczął się od częstych ataków zespołu z Nowego Dworu Maz. , lecz zawodnicy z Ząbek po ostatnim laniu jakie otrzymali  w Nowym Dworze Maz. (13-1) przyjechali całkiem innym nastawieniem. Pokazali, że potrafia grać w piłkę i lanie im nie grozi. Gra wyrównała się i ataki konstruowały obydwie drużyny. Grając w miarę czysto bez fauli. W 6 minucie Kimura podaje piłkę do Łachmańskiego, a ten umieszcza futbolówkę w siatce gości 1-0 dla Świtu. Zawodnicy Świtu nadal atakowali lecz skuteczność tego dnia beznadziejna. W 25 minucie niepotrzebny faul w polu karnym. Sędzia Cieśliński wskazuje wapno. Zawodnik Dolcanu precyzyjnym strzałem pokonuje Chapułe i mamy remis 1-1. W grę wkrada się chaos. Zawodnicy Dolcanu coraz częściej podchodzą pod nasze pole karne. Lecz Chapuła jak i obrońcy wychodzą z tych opresji. Pierwsza połowa kończy się remisem. Druga połowa zaczyna się od częstych ataków gości zwietrzyli szanse na wygranie meczu. W 45 minucie rzut wolny pośredni dla Dolcanu. Wykonawca Kapitan z Ząbek. Oddaje strzał na bramkę piłka odbija się przed Chapułą i wpada do bramki. Sędzia nie uznaje gola, nikt piłki nie dotknął. W 55 minucie rzut wolny dla Świtu, piłka wpada w pole karne Dolcanu. Zawodnicy z Ząbek wybijają ją na 17 metr, tam najbliżej piłki znalazł się zawodnik Świtu 97 Trojak. Precyzyjnym strzałem w długi róg pokonuję bramkarza gości. mamy 2-1 dla Świtu, zapanowała radość na boisku jak i na trybunach. W 65 minucie kontra zawodników Świtu. Łachmański podaję do Kimury, a ten umieszcza futbolówkę w bramce Dolcanu. 3-1 dla Świtu 97. Takim wynikiem kończy się mecz. Należy przyznać, że zawodnicy Świtu 97 grali dobrze, lecz zbyt często zdarza się im przysypiać na boisku, co skutkuję przeprowadzeniem groźnych akcji przez drużyne przeciwnej. Gratulujemy wygranej i życzymy następnych sukcesów. Powodzenia.